Urlop tacierzyński jest prawem ojca, a niedługo może stać się obowiązkiem. Jak wygląda?

Opieka nad nowo narodzonym dzieckiem jest czynnością zazwyczaj kojarzoną z matkami. Właśnie to sprawia, że najczęściej mówi się o urlopie macierzyńskim. Coraz częściej jednak wskazuje się na istotną rolę w wychowaniu dziecka, jaką pełni ojciec. Nic więc dziwnego, że mężczyźni również decydują się na skorzystanie z tzw. urlopu tacierzyńskiego. Jest to przyznana ojcom część urlopu macierzyńskiego, z którego matka może skorzystać na rzecz ojca dziecka. Zazwyczaj jest to więc dzielony przez oboje rodziców okres płatnego sprawowania opieki nad dzieckiem, który jest wyodrębniony z 20 tygodni przysługujących matce. Ile z tego może wykorzystać ojciec i na jakich warunkach? Jakie czekają nas zmiany?

Ile trwa urlop tacierzyński?

Obecnie obowiązujące przepisy jasno wskazują, że przy narodzinach pierwszego dziecka matce przysługuje urlop wynoszący aż 20 tygodni. Obowiązkowo kobieta musi wykorzystać jedynie 14 tygodni z całego przypadającego okresu. Pozostałe 6 tygodni to maksymalny czas, o który może wnioskować ojciec w ramach urlopu tacierzyńskiego. Faktycznie może on trwać max. 6 tygodni, ale również może nie mieć miejsca, jeśli matka postanowi w pełni wykorzystać przysługujący jej urlop macierzyński.

Warto przy tym zaznaczyć, że wyszczególnia się również urlop ojcowski, który trwa 14 dni kalendarzowych i przysługuje wyłącznie ojcu dziecka. Skorzystanie z niego przysługuje w dowolnym czasie, ale nie później niż do ukończenia przez dziecko 2. roku życia. Ojciec może podzielić ten urlop na dwa okresy po 7 dni. Może to zrobić niezależnie od tego, czy matka zakończyła urlop macierzyński, czy też nie.

Czy rezygnacja z urlopu tacierzyńskiego wpływa na urlop macierzyński?

Co w sytuacji, gdy ojciec dziecka nie wykorzysta urlopu tacierzyńskiego, który mu przysługuje? W przypadku 14 dni tzw. urlopu ojcowskiego, niewykorzystane dni przepadają i nie ma możliwości ponownego ich wykorzystania w późniejszym czasie. Z kolei niewykorzystane przez niego 6 tygodniu urlopu tacierzyńskiego oznacza, że matce przysługuje pełne 20 tygodni w ramach urlopu macierzyńskiego. Rezygnacja z takiego urlopu przez ojca nie wydłuża czasu ponad ustawowe 20 tygodni, jaki matka spędza na urlopie i opiece nad dzieckiem. Jedyne modyfikacje związane z przysługującym czasem opieki mogą być związane z liczbą posiadanych dzieci (dla bliźniąt 31, a w przypadku trojaczek 33 tygodnie). Warto przy tym zaznaczyć, że niezależnie od przysługującego urlopu macierzyńskiego, po jego zakończeniu oboje rodziców może skorzystać z tzw. Urlopu rodzicielskiego, którego 32 tygodnie można w dowolny sposób rozdzielić pomiędzy małżonków.

Zmiany w korzystaniu z urlopu rodzicielskiego i tacierzyńskiego

W związku ze zmianami prawa Europejskiego do sierpnia 2022 roku poszczególne kraje UE  będą musiały wprowadzić w życie nowe dyrektywy unijne. Choć pewne zmiany zostały już dokonane (np. wprowadzono urlop ojcowski trwający 14 dni ), wciąż czekają nas zmiany dotyczące tego, jak długi czas przeznaczony jest dla każdego z rodziców. O ile długość urlopu rodzicielskiego się nie zmieni i dalej będzie wynosić 32 tygodnie, o tyle nie będzie już takiej możliwości, aby matka była jedyną osobą, która w praktyce wykorzystuje ten czas. 

Najnowsze zmiany jasno wskazują, że 8 z 32 tygodni musi być wykorzystane przez ojca. W przeciwnym razie pozostałe tygodnie przepadną. Co za tym idzie, ojciec nie może zrezygnować na rzecz matki z przysługującego mu czasu urlopu rodzicielskiego. Przyczyną dokonanej zmiany jest przede wszystkim głębsze zaangażowanie ojców w zajmowanie się dziećmi i dbanie o obecność obojga rodziców przy dziecku zwłaszcza w pierwszych latach jego życia. 

Dodatkową zmianą jest również przyznanie indywidualnego urlopu rodzicielskiego, który faktycznie będzie urlopem tacierzyńskim. Ojcu przysługiwać będą 4 miesiące płatnego urlopu, z którego może on skorzystać nawet wtedy, gdy matce nie przysługuje urlop rodzicielski. Jest to znacząca zmiana, gdyż aktualnie ojciec dziecka nie może skorzystać z urlopu rodzicielskiego, jeśli takie prawo nie przysługuje matce.