Kratka nie wróci, a przy zakupie paliwa odliczymy 50 proc. VAT-u
Złote czasy „kratki” nie wrócą – a przynajmniej tego chciałoby Ministerstwo Finansów. Niestety, nie ma co liczyć na możliwość odliczenia 100% VAT-u przy kupnie auta osobowego i paliwa. Jednak ponieważ UE nakazuje Polsce zmianę przepisów od 2014 r., urzędnicy poszukują właściwego rozwiązania.
W 2014 r. wygasa tzw. derogacja (czasowe wyłączenie członka Unii Europejskiej z konieczności stosowania określonego prawa unijnego), zezwalająca na obecne przepisy dotyczące odliczania VAT, które m.in. mówią, że:
- przy zakupie samochodu osobowego można odliczyć tylko 60% VAT-u (do 6 tys. zł),
- przy zakupie paliwa do samochodu osobowego NIE MOŻNA odliczać VAT-u.
Koniec derogacji = powrót kratki
W związku z tym, jeśli nie powstanie jakieś nowe rozwiązanie, w 2014 r. powróci popyt na auta „z kratką”, kupowane także przez firmy, które w żaden sposób z zalet kratki korzystać nie mogą (o ile kratka ma w ogóle jakieś zalety dla osób innych, niż właściciele rottweilerów…).
Dlatego ministerstwo chciałoby zrównania samochodów „z kratką” z pozostałymi samochodami osobowymi, aby nie stymulować sztucznie rynku handlu tymi pojazdami. Jednocześnie, urzędnicy nie chcą się zgodzić na odliczanie całości VAT-u.
Co proponuje ministerstwo?
Jak donosi PAP, wiceminister finansów Maciej Grabowski wyjawił ostatnio, że ministerstwo przedstawiło centrali unijnej nową propozycję derogacji dla Polski. Zgodnie z nią, weszłyby w życie następujące zasady dotyczące odliczania VAT-u:
- przy zakupie pojazdu przysługiwałoby odliczenie 50% VAT-u, maksymalnie 8 tys. zł (obecnie 60% / 6 tys. zł),
- samochód osobowy pozwalałby na odliczenie 50% VAT-u przy zakupie paliwa (obecnie nie ma takiej możliwości).
Co ciekawe, ze słów Grabowskiego wynika, że zasada 50% VAT-u objęłaby nie tylko zakup paliwa, ale także „pozostałe wydatki związane z eksploatacją”. Obecnie natomiast kupno części zamiennych i usług serwisowych pozwala odliczać całość VAT-u. Trudno jednak na razie powiedzieć, czy to faktyczna zapowiedź zmiany, czy też może jakiś „skrót myślowy” albo inne przejęzyczenie…
Takie przepisy miałyby wejść dopiero w 2014 r.
Oczywiście, jak na razie nie ma pewności, czy opisana powyżej propozycja wejdzie w życie.
Przy okazji, zmotoryzowanych zapraszamy do zapoznania się ze sposobami rozliczania kilometrówki w inFakcie 🙂
więcej: biznes.onet.pl / fot. african fi (sxc.hu)
Podziel się nim ze znajomymi